Apel polskiej Żydówki do globalnej społeczności żydowskiej

Klaudia Klimek
The founder of the Jewrnalism Organization. For the last 10 years she has been closely working with the Jewish community of Poland and particularly of Krakow.
Od dwóch tygodni nie słyszę nic innego jak konflikt: Polska a Izrael, Polska-Ukraina nawet Polska kontra Polska.
Jak to bywa z Żydami w diasporze a precyzyjniej z pół-żydami pochodzącymi z mieszanych rodzin w diasporze, nie wiadomo jak w bi-polarnych konfliktach się odnaleźć. To tak jak by usiąść naprzeciwko lustra i samemu się przekonywać, że ten co mówi z odbicia ma rację!
Siadam więc „na przeciwko lustra” i zaczynam sobie to wszystko tłumaczyć, bo jestem z Polski, jestem Żydówką niehalahiczną, jestem zaangażowana w polską politykę, ale nawet bardziej w budowanie społeczności żydowskiej w Polsce i dzięki obecnie rządzącym znalazłam się w trudnej sytuacji.
Sytuacja tak trudna nie była moim zdaniem od 30 lat. Polska prowadzi dyplomatyczną wojnę z Izraelem, Ameryką i Ukrainą, dlatego, że jak obwieszczają nasi rządzący, Polska musi powstać z kolan. Taaak , powstała i uderzyła łbem w sufit, bo zapomniała, że wyobrażenia a rzeczywistość czasami ze sobą kolidują. Nie mam zamiaru tłumaczyć skomplikowanej historii Holokaustu, który niestety wydarzył się na ziemiach Polski a zaplanowany był absolutnie przez niemieckich nazistów. Nie będę też budować skali, na której zaznaczę jak bardzo Polacy pomagali Niemcom z dopiskiem czy z własnej woli czy z przymusu. Nie jestem historykiem, jestem socjologiem, któremu zależy by tak Polacy jak i Żydzi skończyli ten spór i żeby pogorzelisko było jak najmniejsze. Jestem też blisko polskiej polityki, zależy mi na dobrobycie państwa polskiego i na jego pozytywnym wizerunku międzynarodowym.
Od wielu lat wiele wspaniałych osób, tak po stronie polskiej jak i izraelskiej, budowało dialog pomiędzy dwoma narodami. Budowaliśmy mosty, porozumienie, koneksje, wiele nazw ten proces posiadał, ale co ważniejsze przynosił efekty. Oba narody były w stanie, tak na poziomie państwowym jak i indywidualnym, wspierać się, tworzyć razem, wymieniać się know-how tak w obrębie biznesu, bezpieczeństwa państwa jak i aspektach społecznych.
I tu nagle w Polsce zmieniła się sytuacja polityczna. Tak, mamy od dwóch lat rząd większościowy, który przepycha każda ustawę jaką sobie wymyśli, pomimo sprzeciwu opozycji. Rząd , który nie jest antysemicki i antysemityzmu nie popiera, ale który ewidentnie , dla zysków politycznych wewnątrz kraju, prowadzi niebezpieczną politykę przyzwolenia na rasizm, nacjonalizm, błędnie pojmowany patriotyzm. Nie wiem co bardziej jest niebezpieczne, to, że polski rząd taka politykę obrał, czy że nad nią już nie panuje? Nie panuje nad ukrytym polskim antysemityzmem, który wyszedł w ostatnich dniach jak gin z butelki. Antysemityzmem, nie większym niż w innych krajach Europy Zachodniej , objawiającym się raczej werbalnie niż fizycznie, ale jednak takim, który szukał ujścia i je dostał pod płaszczykiem jak wcześniej wspomniałam mylnie postrzeganego patriotyzmu.
Ciężko się z tym pogodzić i nawet czasem mnie to przeraża. Nie jako Żydówkę, ale młodą Europejkę, której tego typu myślenie nie mieści się w głowie. Jako obywatelka państwa polskiego muszę sobie z tym poradzić, po to są wybory, po to jest sprzeciw obywatelski.
Drodzy Żydzi! Mamy w tym sporze tez Izrael. Izrael, który z jednej strony chroni pamięć o historii Holokaustu, który obiecał swoim obywatelom i wszystkim Żydom na świecie, że to co prawie zniszczyło nasz Naród już nigdy się nie powtórzy i ten sam Izrael, który według mnie prowadzi wątpliwą edukację swoich młodych obywateli w kwestii historii Holokaustu. Marsz Żywych, tzw. Holocaust tours i lekka dawka antypolonizmu sprawiła, że przy takim konflikcie jak mamy teraz Izraelczycy i powiem szerzej, Żydzi na świecie podchwycili bardzo szybko retorykę antypolonizmu. Wyciągamy prawdziwe acz paskudne historie naszych dziadków, którzy przeżyli horror Holokaustu i obrzucamy się nimi bez końca. Nie mogę już tego słuchać! To jak stać naprzeciwko swoich rodziców podczas ich kłótni , która im dłużej trwa tym bardziej traci sens, ale przez to, że jesteś mały i sam, to możesz pójść do piaskownicy i pobawić się łopatką, bo i tak nikt nie weźmie twojego zdania pod uwagę.
Takich z łopatką - Żydów polskich jest dużo, którzy od rana do wieczora próbują poprzez wywiady w różnych polskich jak i światowych mediach tłumaczyć i jakoś zatrzymać tę kłótnię, której, uwierzcie mi, nie ma sensu kontynuować. Obie strony reprezentowane przez egoistycznych polityków powinny podać sobie ręce, ale tego nie zrobią, bo tak w Izraelu jak i w Polsce rosną słupki poparcia. I niech rosną. Skoro zostaliśmy sami, my Żydzi w Izraelu jak i diasporze z łopatkami i spotkaliśmy się w jednej piaskownicy, to umówmy się, że pomimo tej kłótni nie damy się podzielić, nie pozwólmy by 30 lat pracy nad budowaniem zrozumienia między naszymi narodami poszło na marne, tylko dlatego, że demokracja nie jest najdoskonalszym systemem państwowym.
Gdzieś w Polsce „popełniono błąd” podczas wyborów, ale to nie powinno mieć znaczenia w naszych relacjach. Obecnie rządzący reprezentują tylko około 35 % społeczeństwa, reszta została wypchnięta z dyskusji. Zaręczam, że większość Polaków tak nie myśli.
Drodzy Żydzi w Ameryce. Błagam Was, nie twórzcie takich kwiatków jak ten spot Fundacji Rudermana. To nie tylko świadectwo braku wiedzy, ale też i empatii wobec tysięcy Polaków, którzy podczas II WW światowej zginęli i niesprawiedliwość w stosunki do tych, którzy Żydom podczas wojny pomagali. Nie wspomnę już, że MY Żydzi tu mieszkamy i pamiętajcie bierzemy odpowiedzialność za wasze czyny takie jak spot Rudermana czy za politykę Izraela wobec Palestyny.
Globalna żydowska społeczność, to nie tylko gładka nazwa dla międzynarodowych programów młodych liderów, ale też odpowiedzialność za siebie nawzajem. Miejmy to na uwadze. Jesteśmy jednym narodem, który ma wiele kolorów w zależności od terytorium, które zajmuje i ludźmi, którymi się otacza. Co nas łączy to odpowiedzialność za nasze czyny, decyzje czy cele, do których podążamy jako całość. Nie stawiajmy własnych ambicji nad bezpieczeństwo naszego narodu .
Na całe szczęście młodego pokolenia Żydów na świecie wojna nie dotknęła, Niech więc naszym obowiązkiem będzie pamiętać o historii Holocaustu i dbać o to by taka historia koła nie zatoczyła, ale też kierujmy się żydowską zasadą naprawy świata ( tikkun olam). Mamy świat po sobie pozostawić lepszym a nie bardziej podzielonym czy skłóconym.
Zwracam się do Was z tym Apelem nie tylko dlatego, że obecna sytuacja jest koszmarna, ale też dlatego , że będzie jeszcze gorzej. W przyszłym tygodniu pod głosowanie trafi projekt ustawy i zakazie rytualnego uboju. Obiecuje Wam będzie dużo krzyku, dużo dyskusji, że politycy doleją oliwy do ognia, że nie wiem jak to wszystko się skończy i jak duże będą zniszczenia.
Mogę Wam obiecać jedno, że będę nas Was Żydów jak i Polaków czekać z łopatką w piaskownicy.
Razem zbudujemy nowy lepszy świat jeśli politycy postanowią zburzyć ten w którym dzisiaj żyjemy.
Wasza Klaudia
President
jewrnalismfoundation.org